GRENLANDA - Dąbrowica

Aldona

Grenlady to urokliwe miejsce, gdzie pasja gospodarzy jest widoczna w każdym detalu. Klimatyczne wnętrza pełne są unikatowych pamiątek i starannie stworzonych książek.

Przed przyjazdem zimą, zalecam potwierdzenie szczegółów zakwaterowania, aby uniknąć nieporozumień związanym z zamieszaniem na Booking. Sprawdzenie, czy miejsce jest wcześniej ogrzewane, jest kluczowe dla komfortu pobytu w chłodniejszych miesiącach. Podobnie sytuacja wygląda z dostępem do internetu, jeśli ci na tym zależy.

_Arbois _

Tak cudownego miejsca do wypoczynku dawno nie widziałam... Miejsce jest wprost magiczne z cudowną, wiekową lipą po środku. Właściciele pełni pasji , fantastycznie dzielą się wiedzą i miłością do tego miejsca. Dziękujemy za cudowny pokaz filmowy i tajemniczą przyprawę do spróbowania:) Ale moje serce i tak najbardziej skradł skarb ukryty w garażu :))) To miejsce do którego się wraca...

Szymon Nieścier

Polecam spanie na strychu oberży, nietuzinkowy klimat. Całą noc było słychać korniki wiercące tunele w stropie oberży, a pod prysznicem jest pełno ich dojrzałych osobników. Ma to swój urok ale wielu może obrzydzić.
Ciężko się dostać do właścicieli, próbowałem rano przed wyjazdem opłacić nocleg ale dwa wielkie psy skutecznie odgrodziły mnie od wejścia, nie są agresywne ale mogą przestraszyć osoby z lękami.

Joanna Samek

Fajne miejsce, fajna lokalizacja, da się odpocząć, ale zdecydowanie NIE JEST to miejsce dla osób z psami. Psy właścicieli nie wiem, czy są tego nauczone lub nie są nauczone inaczej, traktują inne psy jako ofiarę, przekonałam się o tym, gdy wchodząc na posesję z psem na rękach, odłożyłam go na dwa metry przed gankiem, żeby otworzyć drzwi domu. Psy właścicieli dając sobie znać szczekaniem dobiegły do mojego i najpewniej skończyłoby się to dla mojego psa bardzo źle. Najlepiej, żeby właściciele jasno dali zakaz przyjeżdżania z własnymi zwierzętami, bo reakcje i zachowanie ich własnych psów to nie jest "nietolerancja dla innych psów", a agresja i bronienie terenu, które może skończyć się dla psiaka bardzo źle.
Poza tym przeważającym na niekorzyść faktem, miejsce ma swój klimat, szczególnie zważając na sielską okolicę.

Nina Żuk

Masakra. Na terenie agroturystyki biegają luzem 3 psy pokaźnych rozmiarów, które rzuciły się na naszego przy pierwszej lepszej okazji. Właściciel bezczelny, zero reakcji na agresje swoich psów. Brak jakiekolwiek próby przywołania, stał z rozłożonymi rękoma i rzucał pyskatymi odzywkami. O niezbyt przyjaznym nastawieniu psów do innych dowiedzieliśmy się dopiero na miejscu;)

Stanisław Żuk

Skandal, przyjechaliśmy z psem i już pierwszego dnia, dosłownie na dzień dobry został pogryziony przez owczarki właścicieli. Żenujące, że właściciele nie panują nad własnymi zwierzętami, równie dobrze mogłoby to być małe dziecko.

Marzena Lubaszewska Tłumacz

Piękne miejsce na wypoczynek, otoczenie wiejskie, z dala od cywilizacji, jest miejsce na ognisko i grill. Gospodarze gościnni, gospodarz chętnie opowiada o lokalnych tradycjach.

iwona i

Końcem września mieliśmy rezerwacje na 3 noce a po pierwszej wróciliśmy do domu. Miejsce ładnie zrobione, cisza i spokój. Niestety są tam 3 owczarki długowłose, które pogryzły naszego psa 2 razy, chociaż nasz pies nawet do nich nie podchodził. W obydwu przypadkach podbiegły i zaczeły ją gryźć. Dobrze, że stałam obok bo nie wiem jakby się to skończyło. Właścicielka powiedziała, że nie wie co się stało i że to pierwszy raz. A ja przeczytałam, że 2 miesiące wcześniej też pogryzły innego psa. Moim zdaniem jest to bardzo nieodpowiedzialne podejście, bo mając takie miejsce trzeba też zadbać o bezpieczeństwo gości. Co by było gdyby zamiast mnie stało tam dziecko? Miejsce jest ładne, ale nie wybierałabym się tam z psami lub małymi dziećmi.