Domek letniskowy U Cisków - Mściszewice

Piotr Kostiuk

Jeśli ktoś szuka miejsca w którym chce się wyciszyć i wypocząć to serdecznie polecam. Z daleka od cywilizacji, gdzie można się zrelaksować w jacuzzi czy też w basenie. Domek jest czysty i przestronny i pomiesci około 7-8 osób bez problemu( Sami byliśmy w 5 i każdy miał komfort).

Sami właściciele są psiolubni i chętnie pomagają ze wszystkim

Duży teren dla ciebie czy też właśnie twojego czwornogs. Naprawdę fajne miejsce żeby się wyciszyć i odciąć od miasta. Wokół same pola i kilka domów więc naprawdę można się poczuć wyluzowanym.

Agnieszka Majkowska

Super miejsce! Domek bardzo komfortowy, przestronny, w pełni wyposażony, basen, jacuzzi, teren ogrodzony,czego chcieć więcej? Możliwości przyjazdu z psami-> tutaj tez nie było problemu,nawet z większą ekipą;)
Cisza ,spokój, dookoła mnóstwo terenów do spacerów (piękne lasy), czyste jeziora. Właściciele super. Serdecznie polecamy!

Gosia Moks

Cudowne miejsce, idealne na wakacje/urlop. Miałam przyjemność spędzić tutaj tydzień i żałuję, że tylko tydzień. Cisza, spokój i natura, a sam domek bardzo dobrze wyposażony. Jest w nim wszystko co potrzebne, a wisienka na torcie to oczywiście jacuzzi i basen, a dla dzieci trampolina. Domek u Cisków to super miejsce na rodzinne wakacje, można przyjechać z pieskami i naprawdę każdy znajdzie zajęcie dla siebie. Właściciele to przemili ludzie, bezproblemowi i z normalnym podejściem do życia. Polecam z całego serca, my napewno wrócimy w przyszłości ❤️

Paulina Wiśniewska

Super miejsce! Przy dwóch krnąbrnych psach, które jak znajdą możliwość uciekają zwiedzać okolicę domek z takim szczelnym płotem i dużym terenem do wybiegania to istny skarb. Nie mówiąc już o cudnym tarasie, na którym można spędzać czas niezależnie od pogody i jacuzzi pod zadaszeniem, z którego można korzystać nawet jak pada. Domek w pełni wyposażony, w tym w kominek jakby komuś było zimno 😉 a właściciele przemili. Na pewno tu wrócimy.

WronaG

Przepiękne ciche i spokojne miejsce z niesamowitym widokiem. Blisko nad jezioro, plażę czy spływ kajakowy. Ogromy plus za basen oraz jacuzzi.
Mega psiolubne miejsc.

Jakub Tuszynski

Piękny domek, wyposażony we wszystko co mogłoby okazać się potrzebne.
Ogromnym plusem są udogodnienia dla zwierząt!

KATARZYNA PASIERBIŃSKA

Cudowne miejsce z dala od zgiełku i problemów dnia codziennego. Wspaniale wypoczęliśmy z naszymi czworonogami, bo to naprawdę miejsce przyjazne dla zwierząt. Komfortowo wyposażony domek z basenem, jacuzzi i trampoliną oraz wszystkimi akcesoriami potrzebnymi podczas wypoczynku spełnił całkowicie nasze oczekiwania. Przesympatyczni Gospodarze! Serdecznie polecam

Jakub Chojnicki

Cudowne miejsce! Cisza, spokój, relaks i odpoczynek. Z dala od zgiełku i hałasu - wszystko czego potrzebujesz, żeby zapomnieć o codzienności. Na miejscu atrakcje na gorące i chłodniejsze dni. Jezioro - czyste i bez presji turystów. Do piaszczystego zejścia do jeziora kilka minut i zwykle byliśmy tam SAMI. Bardzo rzadko z Sulęczyna zapuścił się na ten koniuszek jeziora jakiś kajak lub rowerek wodny. Domek przestronny, czyściutki, potrzebne wyposażenie kuchenne dostępne i sprawne (ekspres kawowy przelewowy, dwumiejscowa kuchenka elektryczna, opiekacz do kanapek dla dzieci, czajnik elektryczny... wszystko jest). Pomieszczenia większe, niż wynika to ze zdjęć. Byliśmy we czwórkę z psem i miejsca mieliśmy na wszystkie aktywności - posiłki na przestronnej werandzie lub przy dużym, rozkładanym stole, gry planszowe itp. Na sierpniowe wieczory kominek z drewnem do dyspozycji, miejsce na ognisko, grill węglowy. Ciepła woda zawsze dostępna - wydajny przepływowy ogrzewacz wody nigdy nie zawiódł. Jeśli jezioro wydawało się komuś za daleko - zawsze można znaleźć ochłodę w basenie ogrodowym - woda czysta, po nocy cudownie chłodna, w słoneczny dzień nagrzewała się do 25 stopni C. No i jacuzzi! Nagrzewane cały dzień (ekologicznie - fotowoltaika!) dawało w chłodny wieczór wspaniałe bąbelkowe odprężenie po wędrówkach bezdrożami. Na miejscu również trampolina, profesjonalny zestaw do badmintona i nawet bramka do gry w piłkę. Duży teren pozwalał dzieciakom poszaleć. Byliśmy z naszym Dingiem - dla psa to raj na ziemi. Za furteczką od razu las, za bramą polne drogi po górkach i dolinkach (w końcu to polodowcowe okolice). Na polach zapachy lisów, saren i innych stworzeń nęcących psie zmysły. I ten poranny i wieczorny klangor żurawi! Poezja! Polecamy serdecznie - jeden z lepszych urlopów w życiu. Dla rozkapryszonych nastolatków jest nawet Wi-Fi, moi jednak woleli rąbać drewno na ognisko i do kominka. Brak komarów! Czasem zawitała jakaś osa lub pszczoła. Jeśli chcecie zapomnieć o mieście i zanurzyć się w enklawę spokoju - u Państwa Cisków macie to jak w banku! Przesympatyczni właściciele.