Sanatorium "Maria" - Rymanów-Zdrój

Adres: Wyspiańskiego 5, 38-481 Rymanów-Zdrój, Polska.
Telefon: 134357476.
Strona internetowa: uzdrowisko-rymanow.com.pl.
Specjalności: Sanatorium.
Inne ważne informacje: Parking dostępny dla osób na wózkach, Toaleta dla osób na wózkach, Wejście dostępne dla osób na wózkach, Karty debetowe, Usługa płatności mobilnych NFC, Karty kredytowe.
Opinie: Ta firma ma 30 recenzji na Google My Business.
Średnia opinia: 3.5/5.

Lokalizacja Sanatorium "Maria"

Sanatorium Maria znajduje się pod adresem Wyspiańskiego 5, 38-481 Rymanów-Zdrój, Polska. Można się z nimi skontaktować pod numerem telefonu 134357476. Więcej informacji można znaleźć na stronie internetowej uzdrowisko-rymanow.com.pl.

Sanatorium Maria specjalizuje się w oferowaniu usług sanatoryjnych, zapewniając profesjonalną opiekę i wysoką jakość usług. Lokalizacja w malowniczym Rymanowie-Zdroju sprawia, że jest to idealne miejsce dla osób poszukujących relaksu i regeneracji.

Oprócz specjalizacji w zakresie sanatorium, Sanatorium Maria oferuje również szereg udogodnień dla swoich gości. Parking, toaleta oraz wejście dostępne dla osób na wózkach sprawiają, że obiekt jest przyjazny i dostępny dla wszystkich. Możliwość dokonywania płatności kartami debetowymi oraz kredytowymi, a także usługi płatności mobilnych NFC, zapewniają wygodę i komfort podczas pobytu.

Opinie na temat Sanatorium Maria są zróżnicowane, firma posiada 30 recenzji na Google My Business, a średnia ocena wynosi 3.5/5. Istnieje wiele pozytywnych opinii, które podkreślają profesjonalizm personelu oraz wysoką jakość usług świadczonych przez sanatorium.

Dla osób poszukujących miejsca do wypoczynku i regeneracji w pięknej okolicy Rymanowa-Zdroju, Sanatorium Maria może być doskonałym wyborem. Z bogatą ofertą usług sanatoryjnych oraz udogodnieniami dla gości, zapewnia nie tylko relaks, ale także profesjonalną opiekę zdrowotną.

Jeśli szukasz miejsca, które zadba o Twoje zdrowie i dobre samopoczucie, warto skontaktować się z Sanatorium Maria poprzez ich stronę internetową. Zachęcamy do odwiedzenia uzdrowisko-rymanow.com.pl i skorzystania z ich usług.

Recenzje dla Sanatorium "Maria"

Sanatorium
Katarzyna Walewska
5/5

Zabytkowy budynek. Odnowiony. Klimatyczne wnętrze. W pokoju Wszystko czyste i nowe. Przemiłe panie w recepcji. Bardzo dobre śniadania. Polecam

Sanatorium
Ultras Zdrój
5/5

Budynek piękny, historyczny ! Dodaje uroku całej wspaniałej miejscowości

Sanatorium
Anna
3/5

Małe i przyzwoite pokoje, niestety zimna woda w prysznicach i brak lodówki w pokojach dla kuracjuszy bez wyżywienia to zdecydowanie minusy. Jest lodówka ogólnodostępna dla wszystkich na parterze.

Sanatorium
Andrzej Kozicki
1/5

Bardzo mieszane uczucia. Najgorsze jedzenie. Dramat: monotonne, niesmaczne byle jakie. Przyjemniej Panie z kuchni i recepcji przemiłe. Lekarz przyjmujący na początku turnusu okropny. Zabiegi w Eskulapie. Jak ładna pogoda to można chodzić ten kilometr. Sam szpital też niezbyt dobre wrażenie robi. Albo dajcie rzeczywiście niskie ceny, albo choć karmicie ludzi smacznie i zdrowo.

Sanatorium
Michał Czarnek
2/5

Witajcie drodzy kuracjusze i goście. Najlepsze opisy nie powiedzą Wam tego co zdjęcia. Jeśli chodzi o to, czego fotografować się nie da to personel jest naprawdę przemiły, recepcjoniści, pielęgniarki, kelnerki i osoby wykonujące zabiegi stają w pełni na wysokości zadania. W pokojach czysto. Pokoje to sanatorium, a nie hotel pięciogwiazdkowy, ale łóżka wygodne, łazienki z prysznicami. Posiłki to już osobna historia. Różnica miedzy tzw. komercją, a NFZ to czasem jogurt, dodatkowa surówka, batonik typu grzesiek lub łyżka serka. Serwowane produkty najtańsze jakie można. Do śniadania zupa mleczna, o ile ktoś jada. Deserek czasem jabłko, czasem kiwi, raz kiedyś drożdżówka. Typowe śniadanie - dwa plasterki wędliny, masło 15g, pieczywa do woli, pociachany ogórek i łyżka sera wymieszanego np. z rybą. Najtańsza herbata typu minutka jeden kubek. Do obiadu miska surówki na sześciu. Pełen sukces kulinarny.

Sanatorium
ZBIGNIEW 2016
2/5

Sanatorium Maria bardzo klimatyczne miejsce, pokoje w porządku sprzątane co drugi dzień. Tyle dobrego parking dla kuracjuszy to łąka w błocie ze szlabanem ? posiłki podawane co dziennie to jest masakra w dzisiejszych czasach w ten sposób karmić kuracjuszy to szczyt obciachu. Mogło być naprawdę dobrze gdyby nie posiłki.

Sanatorium
ANNA
1/5

Okolica piękna, ośrodek a w szczególności hol rewelacja. Reszta niestety tragedia. Jedzenie to porażka. Na śniadanie dwa plasterki wędliny troszkę masła, dżemu łyżka, listek sałaty . Obiady może nie byłyby najgorsze ale dla mężczyzny to za mało. Musiałem sobie dokupić jakieś drożdżówki, jogurt itp. Kolacja dwie parówki.!Druga sprawa to zabiegi nie w tym samym budynku, trzeba dojść kawałek. Pokoje -W dniu kiedy zaczynałem sanatorium byłem z samego rana aby móc wynająć jednoosobowy pokój. Byłem drugi pod recepcja do zameldowania. Ale okazało sie ze niestety nie ma jedynek same 4 osobowe pokoje.
Co lepsze na następny dzień dzwonią do mnie ze jednak jest pokój jednoosobowy wolny. Ale juz podziękowałem. LEKARZ to tragedia.Zbadał ,ani słowem sie nie odezwał , zaczął coś wypisywać po czym wymienia mi zabiegi. Zero kontaktu z kuracjuszem. Odbębnić swoja robotę i wziąć kasę.Nie polecam tego ośrodka.

Sanatorium
Joanna Mat
1/5

Budynek sanatorium "Maria" jest położony wysoko i w pewnej odległości od pawilonu zabiegowego Eskulap. Tam wszyscy kuracjusze muszą dotrzeć, czasem kilka razy dziennie. Spacery zdrowotne mają zatem "odgórnie" zapewnione. Pensjonariusze są bez wyboru upchnięci w małych i większych pokojach... wieloosobowych. Jeszcze obowiązkowo dopłacają do tego. Brak jakiejkolwiek intymności.Czy zawinił tu NFZ? Pojedyńcze pokoje, tzw.jedynki, podobnie jak dwójki, przeznaczono dla małżeństw. Jedzenie cateringowe, słabiutkie. Przed fatalnym przetargiem rozpisanym przez Dyrekcję Uzdrowiska na te usługi, kuchnia w Marii funkcjonowała nieźle - na miejscu. A teraz porcje małe i brak warzyw, np. ćwiartka pomidora na kolację i makaron podobno zapiekany, ale z czym - trudno zgadnąć. Mało urozmaicone i czasem niejadalne kolacje i śniadania. Obiady jałowe, małe i skromne.
Po trudnej rozmowie pensjonariuszy z kierowniczką żywienia - coś drgnęło. Ale ilościowo wciąż bywa kiepsko.
Panie pokojowe sprzątają dwa razy w tygodniu, codziennie (?) niechętnie oceniając stan pomieszczeń. Jak brudno, dają dodatkową szmatę "na pokój", zalecając swoim podwykonawcom (kuracjuszom) samodzielne sprzątanie. Grzyb na ścianach i suficie łazienki - niewidzialny dla personelu, ma się dobrze, mimo braku jakichkolwiek zabiegów rehabilitacyjnych. Pobyt w
"Marii" nieco uprzyjemniają bardzo sympatyczne i uczynne pielęgniarki.
A poza tym, masz tu jak w banku: wszędzie pod górę, głodno, ciasno. Czując dyskomfort, zaliczasz powroty codzienne do przeludnionego pokoju z równie nieszczęśliwymi towarzyszami niedoli. O lekarzach sanatoryjnych i ich pracy trzeba by napisać osobny elaborat.
Zresztą, czy ktoś starającym się o pobyt pacjentom NFZ obiecywał, że w sanatorium będzie sympatycznie?
Niektórzy kuracjusze z rymanowskiej placówki powtarzają jak mantrę - nigdy więcej...nigdy więcej.

Go up