Dworek Rajska Góra - Góra

Natalia Wilinska

W marcu 2024 wyprawialiśmy wesele w Rajskiej Górze. Było idealnie! Bardzo smaczne jedzenie (najlepszy barszcz jaki jedliśmy) oraz profesjonalna obsługa. Każdy z gości czuł się zaopiekowany. Pokoje były czyste i przytulne. Pan Grzegorz zadbał aby każdy zaplanowany przez nas szczegół był zrealizowany. Lokalizacja łatwo dostępna a sala prześliczna. Jesteśmy bardzo szczęśliwi że zdecydowaliśmy się na naszą imprezę właśnie w Rajskiej Górze. Serdecznie polecamy każdej młodej parze ✨

Mieczysław Lemke

Wczoraj byłem z ekipą na balu sylwestrowy i się zawiodłem. Stoły się uginały od łokci, dobrze że zabraliśmy ze sobą wódkę które wypełnił nasz stół, obiad słaby, wiejski stół był moment pusty którego nikt nie uzupełnił do końca imprezy, na stole szweckim też zabrakło jedzenia. Jedynie DJ Szwager wykonał super robotę i tylko dzięki niemu bawiliśmy do samego końca. Polecam DJ SZWAGRA KTÓŻY BY BYLI ZAINTERESOWANI POLECAM GDYŻ TEN PAN POCIĄGNĄ IMPREZĘ DO SAMEGO KOŃCA. A osobie która była odpowiedza za menu musi się bardzo dużo nauczyć, gdysz wrzuciliśmy do domu bardzo GŁODNI. Opinia moja i mojej ekipy to jedna gwiazdka, także nie polecam.

zu za

Sylwestrowa impreza od strony muzycznej udana, obsługa muzyczna dj'a z górnej sali zdecydowanie pomogła w tej nieprzyjemnej sytuacji. Impreza ewidentnie zrobiona po kosztach, brak jedzenia, na 12 osobowy stolik dwa dzbanki z napojami z czego jeden to woda, stoły puste, przekąski tylko na wiejskim stole w ilości nieadekwatnej do liczby gości. Sala ładna ale to nie zrekompensuje pustych żołądków. Nie polecam.

Edyta Niewiadomska

Na usta ciśnie się jedno słowo ŻENADA. Bal sylwestrowy aż do teraz trzyma mnie rozczarowanie. Sala w piwnicy a koszt za osobę identyczny jak na sali głównej. Jedzenie totalna porażka: danie 1 zupa krem z białych warzyw konsystencji rozcieńczonej zupy z kilkoma plasterkami migdała, danie drugie to dwie 6 cm roladki wrzucone na paćkę marchwianki. Stół wiejski nie wytrwał do końca imprezy gdyż po tak sytej oprawie obiadokolacji cieszył się dużym powodzeniem. Do teraz nie potrafię zrozumieć jak można tam położyć i częstować gości szynką, która z daleka śmierdziała swoją „świeżością”. Grzecznie poprosiliśmy kelnera, aby ją wyniósł co by się ludzie nie potruli. Dwie sale dwóch DJ oczywiście powiecie, że o gustach się nie dyskutuje natomiast ta odsłona też nie zagrała. Poziom discopolo przez cały czas na dwóch salach, jak słabo dobrany zespół na weselu. NIE POLECAM. Zasugerowałam się opiniami wcześniejszymi, ale to dawno temu i nie prawda. Przesyłam też swoją ku świadomości kolejnych czytających. A może i coś zadziała i się poprawi bo miejsce samo w sobie jest piękne.

Malwina Belgrau

Na sylwestra zaprosiłam znajomych z Warszawy i Poznania z myślą ze organizuje im świetna zabawę w miejscu z dobrym jedzeniem i na poziomie. Niestety nic bardziej mylnego. Rezerwacje robiłam w listopadzie, a miejsce dostaliśmy na sali dolnej, bez wcześniejszej informacji. Na stronie również brak informacji o tym ze sylwester będzie na dwóch salach. Pani menadżer twierdziła ze wszystkich informowała i ze był wybór - sala dolna czy górna. Dla mnie to robienie z ludzi idiotów bo kto normalny świadomie podjałby decyzje żeby spędzić sylwestra w piwnicy?
Jedzenie - zdecydowanie poniżej poziomu. Wszystko oparte na bazie marchwi, zupa o smaku wody. Powiem tak - moim zdaniem wszystko było gotowane w jednym garze i z tego powstała zupa z białych warzyw (a raczej woda), później z tej samej zupy wyjęto marchew i podano ją jako danie główne. Z roladkami (również gotowanymi) i plastrami gotowanej pietruszki. Całość można było popić sokiem z marchwi. Niestety jest mu bardzo przykro ponieważ miło wspominam moje wesele tam. Ale czasy jakości już minęły. Daje dwie gwiazdki za to ze zabawa na gorze była świetna, ale to zasługa dj. Niestety niesmak i wstyd przed znajomymi pozostał.

Marzena

Generalnie miejsce jest od lat bardzo ładnie utrzymane i zadbane. Zaliczyliśmy kilka różnego rodzaju imprez w tym miejscu. Na przestrzeni czasu bardzo różnie bywało z kuchnią. Niestety, ale to co było na ostatniej imprezie Andrzejkowej pod względem jedzenia nie może być przemilczane.

Zupa krem - jak papka dla dzieci bez smaku.

Obiad ok, pyszne ziemniaczki, ale suche jak wiór mięso.

Mały wybór jedzenia na szwedzkim stole, jakoś tak ubogo 🙁

Kolacja na ciepło tylko w bemarach, bez podania na stół i trzeba było szybko brać, bo zostawały zlewki i resztki.

Napoje niegazowane w cenie imprezy, czyli jeden dzbanek z wodą, drugi sok z wyciskarki z kożuchem na górze. Ja rozumiem, że są ciężkie czasy i trzeba zarobić, ale sok przetarty z marchwi z miąższem do zakrapianej imprezy?Oszczędności totalne.

Zabawa była świetnia, co rekompensuje marną stronę kuchni 🙂

4 gwiazdki z sentymentu.

Emilia Wierzbicki

Niestety poziom spadł drastycznie na dół. Proszę nie sugerować się poprzednimi dobrymi opiniami. To było lata temu! Jedzenie nie do zaakaceptowania na imprezie sylwestrowej. Przetarty sok z marchwi i woda. Zupa warzywna o smaku wody bez przypraw. Na danie główne chyba resztki z zupy w formie rolady. Przez cała noc na stole pustki oprócz wody i soku z marchwi. Stol wiejski wyjedzony po 2 h. Plus posadzono nas w piwnicy za ta sama cenę co na gorze. Wstyd przed znajomymi. Nie polecam

Rajmund Dziuba

Super miejsce na odpoczynek po pracy. Personel sympatyczny jedzenie bardzo dobre i świeże. Hotel usytuowany na uboczu nie przeszkadza zgiełk miasta ani ruch samochodów.