Gościniec pod Zającem - Ostrowina, Oleśnica

Elżbieta Nycek

Byliśmy z rodziną 01.05.
Schab z kością, bardzo gruby (4 cm),suchy bez smaku, nie wyczułam żadnych przypraw. Kilka miesięcy temu, schab był w dwóch kawałkach, cieńszy i smaczniejszy. CHYBA ZMIENIŁ SIĘ KUCHARZ !
Obsługa super!(pan z brodą ?)

Wczoraj (04.05.)
?️Policzek wołowy niedoprawiony, nie tego się spodziewałam!
?️Sandacz zapiekany ok., pięknie podany. Może trochę mało doprawiony. ?️Spagetti danie dla dziecka - to sam makaron z odrobiną sosu, nie do zjedzenia (32 zł !!!) (Jesienią takie samo spaghetti miało dużo więcej sosu i wyglądało apetycznie !?)

Obsługa średnia, doliczono nam kawę cappuccino, której nie zamawialiśmy, pani przekazała nam informację, że niestety rachunek już zamknięty (płaciliśmy kartą) i...po chwili ,,no to przyniosę 19 zł "
Ważne, żeby nikt nie był stratny!?
Ogólnie, miejsce piękne o każdej porze roku ma swój urok!

Ewa Orchowska

Odkryta przypadkiem ? restauracja, bo o niej tu mowa, aż żal, że nie trafiliśmy tu wcześniej. Niebanalne miejsce z duszą ? smaczne dania, szybko i sprawnie podane. Obsługa bez zastrzeżeń, zawsze staram się pamiętać, że to też są ludzie? Chleb własnego wypieku, który kupiliśmy na wynos zrobił furorę w towarzystwie ? Wrócimy tu jeszcze.

Piotr Synowiec

Słabe teksty obsługi "... Szkoda że nie wiedzieliśmy, że nie będzie jednej osoby bo stolik by nam się przydał." (Dodam że było 8 z 9 przewidzianych osób) Poirytowanie Pani z obsługi bo nie mogła od wszystkich wziąć zamówienia (przykro mi, że ludzie poszli do toalety), chyba ewidentnie gdzieś jej się spieszyło. Moim zdaniem takie coś ze strony obsługi nie powinno mieć miejsca.
Moim zdaniem Żurek nie jest wart swojej ceny (ani on kwaśny, Ani treściwy - taka woda spod kiełbasy z przyprawami)
Spaghetti dla dzieci, to miska makaronu z odrobiną sosu, bez smaku (dziecko tego nie chciało jeść, to stwierdziłem że zjem, ale wybaczcie nie dało się).

Michał Wapiński

Super miejsce, bardzo fajny klimat a jedzenie... obłędne! Najlepsza kaczka oraz zupa rybna jaką miałem okazję zjeść.
Gdy będę kiedyś znów w okolicy to przyjadę ponownie!
Pozdrawiam

Agata Palicka

Bywałam w tej restauracji już kilkukrotnie i z pełnym przekonaniem mogę ją zarekomendować. Posiłki oferowane w tym miejscu są nie tylko wyborne pod względem smaku, ale także estetycznie serwowane, co czyni każdą wizytę wyjątkowym kulinarnym doświadczeniem. Dodatkowo, restauracja ta jest położona w malowniczej lokalizacji, otoczonej leśną scenerią i urokliwym stawem, co sprawia, że posiłek w takim otoczeniu to prawdziwa przyjemność.

Marcin J.

Pierwszy wyjazd i na starcie klapa... Zamówienie złożone w jednym czasie. Na start 2x tatar dla panów... Jeden tatar dotarł drugi zagubiony... Kolejne dnia dla znajomych przyszły prędzej niż mój tatar... Wszyscy zdążyli zjeść przystawki, danie główne, a ja nadal czekałem na mojego tatara... ? po małej interwencji znalazł się mój tatar, co za pech że akurat maszyna się popsuła na mojego tatara, do innych stolików były dostarczane na bieżąco co tym bardziej irytowało iż klienci którzy składali zamówienie po mnie dostawali wcześniej... Dostałem prędzej zupę niż tatara który pojawił się 2min po zupie... Obsługa się zakręciła, ale do błędu przyznać się ciężko. Sprawa rachunku też pozostawia do życzenia-brak paragonu fiskalnego, kwota bardzo nie adekwatna do zamówienia... Nie wnikalismy dlaczego aż tyle wyszło... Wiemy jedno... Mimo w miarę smacznego jedzonka więcej już nie pojawimy się w tym miejscu...

Adam Miś (klasyczni.w.podróży)

Magiczne miejsce na weekend lub dłuższy odpoczynek. Wybraliśmy apartament, który zaskoczył nas stylem oraz widokiem na jezioro i las. Bajkowe otoczenie, pełne spokoju i harmonii. Personel na pewno zadba o to aby wypoczynek należał do przyjemnych. Pokoje czyste, jedzenie bardzo smaczne. Na miejscu można skorzystać z jacuzzi, spa, masaży itp. Zaliczamy to miejsce do naszych ulubionych i z pewnością tutaj wrócimy. Byliśmy z pupilem, który był również mile widziany. Ceny w porządku!

Tomek Polak

Oceniam jedynie restaurację, wbrew wielu opiniom jakimi się sugerowałem w moim wypadku wszystko było w porządku. Zawitaliśmy do gościńca w sobotnie popołudnie, Google sugerowało spory ruch, jednak na miejscu znalazł się dla nas stolik. Pan kelner od razu podał nam karty i zapytał czy podać na początek coś do picia. Zamówienie zostało przyjęte natychmiast po tym jak zdecydowaliśmy się na nasze potrawy. Zamówiliśmy przystawki i zupę, obsługa zaproponowała aby najpierw podać zupę a następnie przystawki o ile chcemy danie mieć w ekspresowym tempie. Posłuchaliśmy kelnera i dosłownie po 3-4 minutach mieliśmy już zupy na stole. Jakość dań wyśmienita, żurek na prawdziwym zakwasie, zupa tajska wspaniała i aromatyczna. Na plus chleb, który wspaniale pasuje do podawanych dań, jest pełen aromatów. Przystawki podano zaraz po zjedzeniu zupy, tatar wołowy i krewetki również bardzo dobre. Tatar wołowy mielony a nie siekany, jednak w niczym to nie przeszkadzało ponieważ jakość składników jest na wysokim poziomie. Dodajemy to miejsce ? do naszych ulubionych.