Hotel Hetmański, Restauracja Myśliwska - Podlas

Ki tas

Od progu na recepcji "przywitał" mnie opryskliwy szef hotelu. Na moje dzień dobry usłyszałem, że tu nie jest tak, że ktoś czeka na recepcji bo to prywatny hotel. Chwilę po tym po przedstawieniu się z 4 razy usłyszałem, że nie wiadomo czy zapłaciłem i Pan musi to zweryfikować. Odpowiedziałem, że jasne rozumiem. To jeszcze raz padło, że nie ma pewności czy ktoś robił przelew. Pokój zimny i ogrzewania brak, do tego wieczorem nie było cieplej wody. WiFi nie działało. Usłyszałem, że to kwestia dużej liczby gości. Nie ma to wpływu. O każdej porze dnia i nocy nie dało się połączyć i korzystać z sieci.
Korytarz wyglądał jakbym trafił do schroniska albo hotelu pracowniczego. Jedzenie polecam gdziekolwiek indziej. Najlepiej też nocować w innym miejscu

Ps. Nie da się odpowiedzieć więc edytuję.
Szanowny Właścicielu. Po stylu odpowiedzi widzimy z jakim chamtwem mogą spotkać się Pana klienci. Poleca mi Pan inny hotel w Warszawie. Przede wszystkim zatrzymywałem się w Rawie i tam szukałem noclegu. Na stronie internetowej ma Pan inne ceny niż rzeczywiście kasuje. Art. 543 kodeksu cywilnego mówi, że kupujący decyduje jaką cenę zapłaci.

Z jedzenia skorzystałem. Jednak po zobaczeniu tego co leżało na "szwedzkim stole" miałem dość. Produkty zdecydowanie nie wyglądały na świeże. Szczerze żałuję, że nie zrobiłem zdjęcia.

Sieć WiFi - algorytm Google wyrzuca mi dodanie zrzutu ekranu gdzie wyraźnie widać, że z siecią WiFi jestem połączony. Niestety brak dostępu do internetu bo sieć go nie dostarcza! Co przeczy słowom Pana jakobym nie potrafił połączyć się z internetem.

Pokrętła w kaloryferach - po wejściu do pokoju skręcone do minimum uruchomiłem na poziom maksymalny. W jedym jak i drugim układzie kaloryfer był zimny. W nocy przestawiłem na 3 i to samo. Wtedy też dotknąłem rur i przed kaloryferem były zimne. Także niezależnie od ustawienia po prostu brak włączonego ogrzewania powodował chłód.

Arogancją nie przysporzy Pan sobie klientów. Warto wczytać się w opinie, które od pewnego czasu się pojawiają na wizytówce Google.
Rozmawiałem też z osobą, która już jakiś czas temu nocowała w tym hotelu. Wtedy wrzeszczał Pan na znajomego, że wynajął pokój przez Booking. Dla mnie Pan jest przestawicielem typowego PRYWACIARZA Janusza. Klient nie liczy się dla Pana wcale. Ma płacić i nie mieć żadnych wymagań. Może by jeszcze czysto i ciepło w pokoju chciał?!

Sandor Ladanyi

Restauracja serwuje dania na bieżąco przygotowywane, żurek przesmaczny, schabowy wyśmienity z chrupiącą, świeżą panierką. Polecam !!!

Wiktoria Romanska

Byłyśmy przejazdem, głodne trafiłyśmy na ten obiekt , pan który nas obsługiwał bardzo sympatyczny , żurek który jadłyśmy przepyszny , super nas rozgrzał, pierogi również pyszne wszystko jak domowe ! Osobiście polecam restaurację?

Marcin Marcepan Lewandowski

Zapewne to miejsce w latach 90 przyciągało klientelę. Niestety - od tamtego czasu nic nie zostało tam zmodyfikowane. Śmierdząca wykładzina w pokoju, przeciekający prysznic i bardzo niebezpieczna, wręcz zarwana poręcz na balkonie.
Dałoby się na to jakoś przymknąć oko, gdyby nie niezwykle niemiła obsługa. Arogancja recepcjonisty przechodzi ludzkie pojęcie.
Odradzam wszystkim pobyt w tym miejscu.
P.S. Obiad dnia za 40 złotych to chyba jakaś kpina.

STASIU Ja

Hotel fajny i jak zwykle jest jedno ale tylko malusieńkie żeby coś zamówić do picia to trzeba wypatrywać pani raczej właścicielki kiedy przejdzie przez restaurację i w biegu złapać ja ? a tak wszystko po za tym na plus.

Tadeusz Nolbert

Odradzam restauracje. Żurek tragiczny "wlasna" kiełbasa jeszcze gorsza, wygląda i smakuje jak najtańsza kiełbasa ze sklepu. Drugie danie nie lepsze, ledwie garstka frytek, na kotlecie aż były całe kałuże z tłuszczu, sam kotlet również z niskiej jakości miesa w dodatku przesolony i przepieprzony, zapewne by zamaskować paskudny smak niskiej jakości miesa

edit: zdjałem ponieważ nienawidzę marnowania jedzenia, nawet niesmacznego. Wprawdzie zapomnieliście dodać smaku ale nie zapomnieliście dodać litra starego oleju w którym danie dosłownie pływało. Nie udało się też ukryć faktu że wszystko było robione ze składnikow najniższej jakości

Marzena Piotrowicz

Nie polecam. W pokojach nieprzyjemny zapach, grzyb w łazienkach, pajęczyny na ścianach i pająki wielkości 3cm.
Przyjmując gości zarząd hotelu powinien zapewnić podstawowe warunki higieniczne.
Nigdy więcej nie skorzystamy z usług tego miejsca.

Edyta Dąbała

Na miano hotelu to miejsca nie zasługuje. Brudne pokoje, ręczniki mają strukturę ścierki do podłogi. Brak wody w pokoju. A z kranu leci whisky. Łazienka posiadająca własną flotę i faunę. Na balkonie cała wystawka z butelek po piwie. Jedzenie lepsze jest na stacji obok. Obsługa z pretensjami do wszystkich. Właściciel mocno nawiedzony.