Hotel Solidaris - Kędzierzyn-Koźle

Radek Dawca Składek

Nie polecam nikomu tego hotelu.

Dramat od samego początku. Restauracja czy działa ciężko powiedzieć. 40 min czekałem na to żeby ktokolwiek z obsługi pojawił się na sali, żeby przekazać menu. Wybór był taki, że był praktycznie żaden. Porcja była ok, zjadliwe. Największy żart to zamykanie restauracji po 19:30 jak chcecie mieć gości skoro podstawowa rzecz nie działa w normalnych godzinach?! Nie wiem czy właściciel wie ale żeby w hotelu nie można było zamówić piwa wieczorem w barze czy gdziekolwiek? Dramat. Jak już pisze o jedzeniu to śniadanie było jak na małą ilość gości przystało skromne. Żeby nie powiedzieć, że nie było nic.

Lokalizacja jest całkiem ok.
Jedyny pozytyw.

Co do pokojów to jest "rzeźnia". Pokoje małe brudne. Materac tak miękki, że po usadzeniu się nanim na środku wygiął się w pół. Mój mały laptop 14 calowy był ociupinke mniejszy od telewizora w pokoju... Brak czegokolwiek na wyposażeniu - brak czajnika nawet szklanki! Papierowy kubeczek.... Podajnik na mydło jak na stacji Orlen. Żel jednorazowy znaleziony w sumie przypadkiem. Toaleta rodem z lat 90. Meble zniszczone, stare...
Hotel wygląda jak rokokokoko i baroko, przerost formy nad treścią.

Obsługa jest ok. jedyny minus to brak ludzi na ich stanowiskach jak np. obsługi sali w restauracji.

Hotel w top2 najgorszych w jakich byłem. Odradzam. Służbowo więcej tu nie przyjadę.

Anna Markowska

Z hotelem Solidaris współpracujemy od kilku lat realizując imprezy firmowe na mniejszą, ale także większą skalę. W hotelu kwaterujemy także naszych kontrahentów podczas ich podróży służbowych. Niektóre pokoje wymagają odświeżenia, ale stopniowo hotel remontuje całe zaplecze noclegowe. Co do jedzenia - jest na wysokim poziomie. Nasi goście zawsze je zachwalają 🙂 sala balowa ma najlepsze nagłośnienie w okolicy więc jeśli komuś zależy na dobrym brzmieniu to będzie to bardzo dobry wybór. Polecam! 🙂

Alicja Wywrót

Polecam! Pokoje czyste, przemiła obsługa, bardzo pomocna. Jedzenie w restauracji w przemiłej atmosferze, bardzo smaczne.

Marta Marta

Fuj .Najgorszy hotel za 350 zł . Pokój brudny łazienka okropna brodzik obrzydliwy sufit okropny dywan brudny na maxa ....telewizor malutki .. W nocy hałasy..W Opolu na starówce za 300 zł są czyste lux apartamenty a tu 350 zł i dramat.. Orkopna przepaść wizualna . Nie polecam . Obsługa normalna jak wszędzie.

Krystian

Sala bankietowa super, pięknie oświetlona wieczorowo, duża. Jedzenie bardzo dobre, obsługa miła. Nie ma ogromnego ruchu więc spokojna atmosfera. Pokoje nie są jakieś luksusowe ale zeby sie przespać to jak najabrdziej ok. łazienki mają swój klimat xD bo nasza była różowa ? dookoła dużo zieleni + cisza

Stefania Grzeszczyk

Głośna muzyka w nocy. Młodzież że swoimi starymi głośnymi autkami w nocy na parkingu. Jednym słowem: pierwszy i ostatni raz.

Werka

Jednym słowem DRAMAT. Bardzo nieprzyjemna obsługa, brudne pokoje (pełno kurzu i pajęczyn, wykładzina cała w plamach), stare jedzenie na śniadaniu (chyba specjalnie przygaszone światła w fioletowym odcieniu, prawdopodobnie żeby wyglądało bardziej apetycznie). Wieczorem po powrocie do hotelu powitała nas grupa krzyczącej młodzieży życząca miłego pobytu... Hotel był zamknięty na klucz a jedyną osobą z obsługi był Pan ochroniarz który nie chciał nas wpuścić wątpiąc w to czy na prawdę jesteśmy gośćmi hotelu, po potwierdzeniu finalnie udało się nam dostać do środka. W pokoju było słychać głośną muzykę, kaloryfery "tańczyły" od jej głośności. Po zakończonej imprezie towarzystwo wykrzykiwało pod oknami wulgarne teksty i nikt nic z tym nie robił, w wyniku całej sytuacji nie spaliśmy całą noc, dzięki Bogu jedyną w tym miejscu. Jedynym plusem tracącym na wartości przy całej reszcie jest lokalizacja, hala azoty jest stosunkowo blisko.

Dawid Kurowski

Hotel bardzo ładnie prezentuje się z zewnątrz, pięknie otoczony zielenią. Hol, sala konferrencyjna też robią wrażenie. Na tym jednak plusy się kończą. Śniadanie są mało zróżnicowane, zdarza się że brakuje podstaw, typu pieczywo. Ekspres do kawy tragedia, nieustannie zapchany, psujący się. Obiady wypadają lepiej, nawet smaczne.
Pokoje to porażka. Byłem już w większych jedynkach, niż tu pokój trzyosobowy. Stare, rozpadające się łóżka, gniazdka wypadają ze ścian. Niewygodnie. Łazienka też kiepsko, ledwo idzie zmieścić się pod prysznicem.