Jeleń Resort & Spa - Sala Weselna, Hotel, Restauracja, Kręgielnia - Jeleń

Monika Dwulatek

W Jeleń Resort Spa mieliśmy okazję spędzić dwie doby - był to wyjazd służbowy.
Pokoje przestronne, czyste, z tarasu piękny widok 🙂
Obsługa hotelu super, nie ma się do czego przyczepić 🙂 Ale…
Jedzenie przeeeepyyyyszne! Restauracja serwuje jedne z lepszych posiłków, jakie jadłam 🙂 Brawo dla SZEFA KUCHNI!
Żałujemy, że pobyt odbył się z jednym z chłodniejszych dni marca. Ponieważ, hotel
ma wiele do zaoferowania: plaża, piękny teren, łowisko 🙂
Chętnie wybiorę się ponownie, może prywatnie, latem? 🙂 Pozdrawiam cały zespół 🙂

Mirosław Cyryl Wójtowicz

Dosyć nowoczesny, nowy obiekt.
Nad jeziorem też domki wyposażone w akcesoria kuchenne, lodówka, płyta indukcyjna do mikrofala, na dole salonik, u góry dwa małe pokoiki po dwa łóżka.
Bardzo dobre jedzenie, smaczne.Jest też bania.
Można wędkować.

Klaudia Paluszak

Dobre miejsce by spędzić tam dzień na plaży, ale nie na dłuższy okres bądź imprezę okolicznościową. Obsługa ewidentnie wymaga szkoleń co do jakości, szybkości obsługi. Generalnie nikt niczego nie słucha każdy ma wszystko gdzieś. Na obiad z dziećmi czekaliśmy 1,5h gdzie wcześniej było umówione na którą godzinę będziemy w restauracji. Niestety ta sytuacja powtórzyła się wielokrotnie. Mieliśmy mieć zapewnione posiłki pod dzieci które były tylko dwa razy. Raz dostałam dla rocznego dziecka Kasze pęczak pół surową z zrazem który miał wiele do życzenia. Oczywiście moje roczne dziecko nie było w stanie zjeść tego samodzielnie, mieso zbyt twarde, spalone. Obiad dla osób które nie miały wykupionego wyżywienia mega super, piękne i pysznie wyglądające ale dla nas kiedy z góry mieliśmy wykupione wyżywienie masakra. Jednego dnia rosół, z rosołu na następny dzień grochowa, a później z grochowej żurek. Jako że wykupiliśmy pobyt dla nas i rodziny było nam mega wstyd za to gdzie im zorganizowaliśmy pobyt. Miałam tam zorganizowaną imprezę ślubna, mega żałuję tego miejsca, było mi głupio i wstyd bo wszystko co do godziny było ustalone a moi goście po obiedzie czekali na tort 50min. Każdy znudzony dzieci rozbiegane bo to nasza ⅓ gości, kelnerki zwracające uwagę na rozbiegane dzieci ale halo! Przecież gdyby wszystko było nas te dzieci by grzecznie jadły a nie biegały. Nie jest możliwością utrzymać rocznego dziecka bądź dwulatków na miejscu przez prawie godzinę. A 3 razy prosiłam o wprowadzanie tortu. Część gości czekając na tort musiała opuścić sale ze względu na dzieci czyli wszystko się posypało chciało mi się płakać w pewnym momencie. W dniu slubu poszlam do lazienki znajdujacej sie w restauracji ale tam brak nawet papieru do rąk, ja biala sukienka szlam na zdjecia, swiadkowa ratowala mnie husteczkami. Wypożyczyłam jacuzzi, marzłam !!
Woda miała być gorąca relaksującą ale nie, uciekliśmy przed czasem. Plac zabaw niebezpieczny. Była urwana deska na wiszącej drewanianej drabince, było to zgłaszane dwa razy również przez panią której dziecko tam weszło i niemalże wpadło .Kilka dni później przy naszym wyjeździe nadal sprzęt nie był zabezpieczony. Zwracaliśmy uwagę na różne sytuacje kilkakrotnie obsłudze aż w końcu z mężem zdecydowaliśmy że to będzie nasz pierwszy i ostatni urlop z rodziną w tym miejscu.

Kuba Kanigowski

Fatalne steki. Stek medium suchy jak wiór. Jedna gwiazdka dla obsługi, po zwróceniu uwagi otrzymaliśmy gratisowy deser, bardzo w porządku ze strony obsługi. Nie zmienia to jednak faktu, że jedzenia nie polecam. Ceny nie są małe, co uzasadniałaby odpowiednia jakość ale niestety w tym przypadku zwyczajnie szkoda wydanych pieniędzy. ?

Katarzyna Lotkowska

Koszmar. Praca obsługi bez jakiegokolwiek zainteresowania w stronę gości. Czas oczekiwania na rosół wynosił 45 min. A nie wspomnieć już o całej reszcie.

Oliwia Zabłotna

Jechałam 70 km, żeby dowiedzieć się ze restauracja jest zamknięta, ponieważ nie ma klientów i nie ma sensu otwierać kuchni, szefostwo pokazało klasę, skoro klientów brak zamykamy restauracje. Jeśli biedronka otwarta jest do 22, i do tej godziny nie ma ruchy tez jest zamykana? Porażka

Jaroslaw Ryza

Bardzo miła i kulturalna obsługa. Jedzenie na najwyższym poziomie podane szybko po prostu po czasie jaki jest potrzebny na przygotowanie dania. Gorąco polecam.

Krzysztof Grzegorz Lic

Dzisiaj z czystego przypadku trafiłem w to miejsce, niestety tragedia.
Zaczynając od płatnego wstępu na plażę, na których śmieci się zwyczajnie walają, bo brakuje worków na śmieci. Oczywiście 10 zł to nie jest majątek, ale lekka przesada zastając stan faktyczny.
Rowerki wodne brunde, zurzyte chusteczki higieniczne, łupiny od słonecznika w miejscu na nogi to jest totalna kpina za 30 zł, rozumiem że ludzie nie dbają, ale obsługa powinna to kontrolować przed wydaniem pojazdu drugiej osobie.
Chata grillowa perełka w tym nieszczęsnym miejscu, godzina stania w kolejce przy 23 osobach to jak na dzisiejsze standardy żart z klienta.
Obsługa totalnie gdzieś ma co się mówić, powtarzać się trzeba X razy, wydaje zupełnie inne produkty, nie informuje o miejscu odbioru zamówienia. Pytac o Pepsi X razy i wydac zupelnie tą o innej pojemności.
Śmieszki i żarciki jak widać pasują do tego miejsca.
Zamówiłem kiełbasę z grilla, która widać że już trochę przeleżała, kucharz tylko ja trochę podgrzał, do tego wrzucil mix surówki z gena, która stała w upale 32 stopni i chyba Państwo uznali, że jest okej. Bułki kajzerki w zestawie nakładane dlonia przez blond kucharza. który wcześniej wycierał głowę z potu brudna ścierką. Nie chciałem już pytać o serwetki widząc, że ta sama ścierkę rzuca wprost na nie. Sanepid chyba powinien wziąć pod lupę takie cuda.
Jedynie mrożona zapiekanka okazała się zjadliwa.

Miejsce totalnie potrzebuje menadżera lub wymiany tej fatalnej ekipy.
Jestem w stanie zrozumieć sezon, ale jeżdżę naprawdę w wiele miejsc i z czymś takim się jeszcze nie spotkałem.

Za atrakcje do końca dnia w toalecie dziękuję serdecznie.

Nie polecam zdecydowanie