Malcolm X (laboratoriumCZASU)
5/5
Bez wątpienia to najlepszy kemping na Mazurach na jakim byłem i polecam go szczerze i gorąco. Zwłaszcza jeśli szukacie miejsca na urlop z dziećmi: majątkami do dyspozycji dużo przestrzeni i całkiem nieźle wyposażony płac zabaw. Dorośli również świetnie się tam bawią, a sam kemping żyje od rana aż do późnej nocy. Właściciele są mili i uczynni, a ceny wg mnie mieszczą się w średnim przedziale. Uprzedzam jednak, że w szczycie sezonu nie znajdziecie tam ciszy, bo ten kemping jest zapchany na maxa i na prawdę żyje. Niektórym podoba się tam tak bardzo, że rozbijają namioty przy samych sanitariatach. Są tylko 2 minusy: 1. Z miejscami na kempingu jest wolnoamerykanka: każdy staje gdzie chce i jak chce. 2. Właściciele powinni pomyśleć o organizowaniu dyskoteki na dużym placu, co by w jakimś stopniu wyeliminowało ten okropny zwyczaj puszczania muzyki z przenośnych głośników. Nie ma problemu jeśli ktoś słucha kameralnie i do tego sobie tańczy. Ale gdy słyszę łomot z drugiego końca kempingu albo gość domku kempingowego puszcza na maxa muzykę, w której na 10 słów 9 to przekleństwa, to biorąc pod uwagę, że jeżdżę tam z małymi dziećmi przestaję czuć się komfortowo. Poza tym jest super i wszystkim gorąco polecam. Tam się i dobrze wypoczywa i dobrze spędza czas. Ja tam jestem już stałym gościem ?