Restauracja Noclegi Dwór Szlachecki Biedaczów - Biedaczów

Kubuś

Bardzo fajne miejsce oddalone od zgiełku miast 🙂

Miły Pan właściciel który ma mega dużo przydatnych informacji.

Polecam ?

Ernest Horoszko

Pani przez telefon podaje cenę niższą, Pan Właściciel na miejscu wyższa, w pokoju na poddaszu było tak duszno,że nie było czym oddychać,a jak się otworzyło okno, to hałasy z kurnika nie dawały spokojnie spać,łóżka jak w schronisku górskim za mniejsze pieniądze, brak możliwości płacenia kartą,śniadanie bez rewelacji, na plus lokalizacja i wystrój wnętrza,oraz schludne obejście.Miejsce ma potencjał, może być pewnego rodzaju alternatywa dla popularnych destynacji.

Bożena J

Piękne miejsce, idealne na wesela ...mnóstwo zieleni, altanki, plac zabaw ( choć już do remontu). Kuchnia prosta, ale smaczna. Wystrój? Z pomysłem, nieco kiczowaty ale do przełknięcia. Po roku w zamknięciu po pandemii pewnie cud, że przetrwali i nie ma co oczekiwać wielkich inwestycji od razu.
Niestety obsługa nie robi dobrego wrażenia. Choć bardzo miła, to jakoś to wszystko nie współgra, brak wiedzy o asortymencie, problem z automatem, podsumowaniem zamówienia i terminalem płatniczym.
Mięsa wybornie przyrządzone, choć z dużą ilością żyłek i tłuszcze w schabowym. Dziś tak już się nie podaje. Pierogi pyszne. Kawa choć z automatu to jakiś niedziałający dramat, frytki powinny nazywać się chipsami ;).

Katarzyna Majka

Na wjeździe gości wita u progu rudo-bury, półpuszysty kot i osobiście prowadzi do dworku. Wybraliśmy prześliczny pokoik pełen antyków i z widokiem na krajobraz okolicy. Wnętrza są pełne tradycyjnych, polskich akcentów, a ściany uginają się od obrazów i luster, więc zaprawdę jest malowniczo. Chociaż w środku nocy, podczas powrotu bocznym wejściem, nogi się pode mną ugięły, bowiem dumne zdjęcia myśliwskie z odciętymi, zakrwawionymi głowami jeleni to już trochę za dużo. Ale ogólnie pobyt oceniam bardzo sympatycznie.

Anna Krasowska

Bardzo przyjemne miejsce. Super duze i dobre sniadania. Minus to bardzo duze problemy z zasiegiem

Irena Dyszy

Polecam dla ludzi zmęczonych gwarem miasta. Posiłki bardzo smaczne ,okolica piękna. Duży minus że niestety nie ma windy dla niepełnosprawnych .

Ludwik Majchrzycki

Byłem z grupą znajomych przez 8 dni we Dworze Szlacheckim w Biedaczowie. Miejsce oddalone od zgiełku cywilizacji, ale urządzone ze smakiem. Pokoje czyste, łazienki dobrze wyposażone, godne polecenia. Gospodarz pan Eugeniusz kultywuje zwyczaje szlacheckie. Codziennie raczył nas opowiadaniami o historii, którą dobrze znał, jak i o swojej pasji - myślistwie. Pani Jola cierpliwa i dbająca o nasze podniebienie, serwowała smaczne, obfite śniadania jak i obiady. Rano pobudkę ogłaszał kogut Sebastian, potem śpiew ptaków, cisza i spokój. Wszyscy chwalili brak telewizorów w pokojach. Jedynie czego brakowało to pianina - jak przystało na szlachecką tradycję. Miejsce godne uwagi. Gorąco polecamy!

Jadwiga Gut-Hakobyan

Zachęceni opiniami wybralismy się zjeść niedzielny obiad z rodziną. Zamówiliśmy pulpety z dzika, pierogi ruskie i z mięsem oraz kwaśnicę (innych dań w tym dniu w menu nie było). Pierogi ruskie i kwaśnica poprawne ale pulpety raczej z dzika nie były (nie raz jedlismy dziczyzne wiec wiem jak to mięso smakuje) porcja zawierała 2 kulki klopsow 2 gałki ziemniakow i 2 surówki, pierogi z mięsem ociekające tłuszczem i raczej kupne mrożone. Za 2 porcje klopsow 1 zupe, 1 porcje pierogow ruskich, 1 porcje pierogów z mięsem i 1l wody mineralnej zaplacilismy 108 zł. Cena nie adekwatna do jakości. Nie polecam wyszlismy głodni ale przede wszystkim głodni smaku. NIE POLECAMY