Anaberg Pokoje i Restauracja - Nowa Ruda

Szymon Szajda (szymsza1)

Fantastyczne jedzenie w pięknym miejscu ze świetnymi widokami! Proste menu pozwala szybko się zdecydować i coś wybrać. Wziąłem kurczaka kukurydzianego na puree z palonego kalafiora. I smakował wyśmienicie. Kurczak idealnie przyrządzony, soczysty, bardzo smaczny. Wszystkie dodatki również bardzo dobre.
Znajomy wziął z kolei schab z kością. Spróbowałem kawałek schabu i też był wyśmienity. Gruby, konkretny kawałek mięsa, które było bardzo delikatne i soczyste, a schab łatwo wysuszyć.
Bardzo dobre jedzenie. Ceny dość wysokie, ale chociaż mamy pewność, że otrzymamy prawdziwą ucztę dla podniebienia.

Ad S. (Adalbercik)

Świetne miejsce na wypad w góry - piękna lokalizacja, spokojna okolica, sam hotelik bardzo kameralny.

Śniadań nie było 😉 - Anaberg oferuje przepyszną ucztę! Sałatka, danie główne (dwa śniadania w czasie naszej wizyty miały tę część inną - raz tost z grzybkami, drugim razem bogata jajecznica) i coś słodkiego. Nasz syn został uraczony racuszkami, granolą i sokiem - wielki plus za myślenie o gustach dzieci.

Pokój ładny, czysty i sprytnie urządzony - znalazło się miejsce na łóżeczko turystyczne. Klimatyzacja w pokoju i ogrzewanie podłogowe w łazience. Duży Smart TV. Atutem (jak i drobnym mankamentem jak się później w trakcie dnia okazało) jest przestronne okno, przez które roztaczał się widok na okoliczne góry. Minus to fakt, że w trakcie dnia pokój bardzo szybko się nagrzał i w momencie wymeldowywania się temperatura sięgała 30 stopni - wpływ Słońca, a klimatyzacja nie dawała rady tego skompensować, jeden element okna był tylko lekko uchylny i też nie dawał ochłody. Jednak nie był to wielki problem, bo nie przyjechaliśmy tam, żeby tylko siedzieć w pokoju. W okolicy jest zdecydowanie wiele miejsc wartych odwiedzenia.

Jacek Urbanowicz

Mocno nie wykorzystany potencjał miejsca. Żeberka z 4 ziemniakami i sałatką wyjęta prosto z biedronkowej mieszanki sałat za 56 zł. Mocno średnie odczucia, jedynie polecam miejsce na kawę i delektowanie się krajobrazem.

Kaśka Mnich

To nasza 3 wizyta w Państwa lokalu, po drugiej wizycie wystawiliśmy Wam 5/5(w listopadzie)bo byliśmy zachwyceni jedzeniem. Teraz odjęliśmy 2 gwiazdki- 1 za brak bezy, byliśmy szczerze zawiedzeni, bo przyjechaliśmy głównie na nią- była najlepsza jaką jedliśmy do tej pory, w okolicy nie ma drugiej takiej, byliście bezkonkurencyjni w tym temacie i wielka szkoda, że z niej zrezygnowaliście. Kolejną gwiazdkę zabraliśmy za … hmm… inne smaki, niestety gorsze niż były, rosół był dziwny- pełny magi(?) oraz tymianku, wcześniej był przepyszny, teraz taki po prostu nijaki…inne dania kurczak, makaron, łosoś i pstrąg po prostu poprawne, kurczak bez chrupiącej skórki - wcześniej był idealny, łosoś ok ale sos był zdecydowanie przesolony , makaron z sosem mięsnym, zjadliwy ale bez szału nie obrażając nikogo taki barowy smak, a pstrąg- hmm porównując tego, który jest do tego w papierze- ten w papierze był idealny ten ma słabe dodatki- kapusta jest niezjadliwa a ziemniaki jak ziemniaki z frytury. Estetyka dań- super, podane bardzo ładnie ale tak naprawdę na tym się kończą superlatywy. Może kucharz osiadł trochę na laurach, bo widać było, że wkłada serce do tego , co podaje gościa a teraz … Obsługa bez zmian- na wysokim poziomie.

Agnieszka Z.

Polecono nam to miejsce jako restaurację, ale ten ktoś był gościem ok. rok temu. Nie wiem, czy coś się zmieniło w tym czasie, czy nie i to kwestia gustu, ale... oprócz pięknej lokalizacji dania samokowo tylko bardzo przeciętne, porcje małe, a ceny wysokie. Brak spójności. Obsługa dość miła, ale niezbyt kompetentna. Z jednej strony zupa nalewana elegancko z dzbanuszka, a z drugiej o przyprawy - mimo dań, które ich wymagają zazwyczaj - nikt nawet nie spyta, a na stole nie stoją. Herbata malinowa niestety okazałą się czarną, aromatyzowaną tylko, a nie owocową (warto napisać to dokładnie w karcie). Jak dla mnie - przerost formy nad treścią. Pokoju nie można zobaczyć - jak to powiedziała kelnerka "zakaz oprowadzania gości po obiekcie". Ale kto mówi o oprowadzaniu? Pokazanie pokoju zainteresowanemu klientowi, w którym nocleg dla 2 os. to kwota ok. 500,00 pln, nie powinno być problemem i trwa raptem 3 min. Manager/właściciel (?) na to samo pytanie odpowiedział, że są zarezerwowane - też nie bardzo rozumiem jak się ma to do pokazania pokoju. No cóż, pozostał niesmak i na jedzenie też się już skuszę, ale na kawę z pięknym widokiem zapewne tak. Jak dla mnie właściciel nastawiony na zysk, bazując tylko na pięknej lokalizacji. Zabrakło mi poczucia, że to co robią płynie z serca... A szkoda, bo potencjał ogromny.

Sandra Węgrzyn

Miejsce na pewno urokliwe, piękne widoki oraz spokój. Jedzenie nieadekwatne do ceny. Patrząc na ceny spodziewałam się czegoś co mnie zachwyci. Nie było żadnej rewelacji. Na dodatek Panie kelnerki mało profesjonalne. Widać było trudności z obsługą mimo bardzo małego ruchu. Średnio do polecenia.

ola

piękne miejsce z pięknymi widokami i wspaniałą kuchnią ❤️ dodatkowy atut to obsługa - od Pań Kelnerek, przez Pana Managera, aż po Właścicieli - wszyscy z dużą wiedzą, empatią oraz życzliwością sprawili, że organizacja przyjęcia (razem z noclegami) w Anabergu była dla nas przyjemnością. z całego serca polecamy!!!

Malwina Trzebuniak

Co tu dużo mówić, pyszne! ❤️
Świetne miejsce, miła obsługa, nie ma się do czego doczepić ?