Picaro Hotel&Restauracja (Żarska Wieś Północ) - Żarska Wieś, Zgorzelec

Katarzyna Łudzik

Dzień dobry, bardzo dziękuję obsłudze restauracji i hotelu Picaro Żarska Wieś Północ za pomoc w znalezieniu i przekazaniu nam portfela córki, który zostawiła w toalecie. O jego braku zorientowała się, będąc daleko w Niemczech. Telefonicznie poinformowana obsługa, szybko zlokalizowała portfel i bezpiecznie przechowywała do momentu przyjazdu kuriera. Portfel bezpiecznie trafił do domu z pieniędzmi i dokumentami, nic z niego nie zginęło. Pracownicy za każdym razem jak dzwoniłam byli pomocni i uprzejmi. Profesjonalnie traktowali swoją pracę i obowiązki, nie oczekiwali z mojej strony gratyfikacji. Bardzo dziękuje Państwu za pomoc i polecam zatrzymać się w restauracji i hotelu Picaro!
Katarzyna

Adaśko

Po dniu w trasie zatrzymałem się na noc i poszedłem na obiadokolację. Nie lubię nie wiedzieć ile zapłacę za jedzenie przed zamówieniem, więc nie pasowała mi samoobsługa z cenami na wagę. Starałem się nakładać bez szeleństw - 3 klopsy, surówka, 4 ziemniaki i jakiś niby kompot. Cena i tak zwaliła mnie z nóg i po prostu wstyd mi było odejść od kasy bez płacenia, ale chyba tak powinienem zrobić. Pani zawołała 70 złotych z groszami i zaproponowała zniżkę za okazanie prawka zawodowego kierowcy.
Jestem kierowcą zawodowym, ale nie dla obsługi restauracji, bo jeżdżę solówką bez przyczepy czyli mam samą kat. C. Do tego sztuczne uśmiechy i namawianie na pozytywną opinię za kawę.

Rozumiem, że trzeba zarobić, ale na nietanich stacjach mam taki obiad z rybą, że czasem ciężko wszystko zjeść i to za połowę tej ceny. Na parkingu żyjącym głównie z kierowców byłem nastawiony na bardziej barowe stawki, a wyszło trochę jak u Geslerowej. Niestety tylko przy kasie, bo jedzenie bardzo przeciętne, a klopsy chyba kupne ze słoika. A konkretnie to bardzo podobne do gotowego dania marki Szubryt dostępnego w Selgrosie jeśli mnie pamięć nie myli. Nie polecam jeśli ktoś się stołuje w trasie do 40zł za obiad - tu się nie najecie za takie pieniądze.
Prysznic 15zł.
Na stacji obok 10zł.
Żałuję, że pustka w lokalu nie wzbudziła mojej czujności.

Dzisiaj zarobili, ale pierwszy i ostatni raz.

M M

Kilka lat korzystam z restauracji Picaro przy KFS, dziś po raz drugi w ciągu dwóch lat chyba zostałem oszukany, korzystam z bonów z myjni średnio co dwa tygodnie, zawsze wiem mniej więcej ile mogę nałożyć żeby zmieścić się w bonie, dziś 17.04.24 godz ok 13:15, nałożyłem trzy kostki żeberek, trzy połówki ziemniaka, łyżkę kapusty kiszonej i pani mówi że trzeba dopłacić ok 16zl czyli 36zl…. To moja druga taka sytuacja, na innych myjniach czy parkingach dostaje się normalny obiad czy coś bez dopłat, płacąc za usługę 220zl lub parking 50zl. Raczej to był ostatni raz.

Mico

Zamowilem pierogi ruskie na wage . Za 10 pierogów zapłaciłem 71 zł gdzie w samku odczuwalny był sam ziemniak , sera były śladowe ilości . Od obsługi w gratisie dostałem włosa . Niestety nie zrobiłem zdjęcia . Rozumiem że jest to ostatnia restauracja przed granicą ale w krakowie na rynku w restauracji płaciłem 50 zł . Stosunek ceny do jakości to jakaś abstrakcja . Na pewno już nigdy tam nie zjem .Nie polecam

Seweryn Bagiński

Bardzo dobre jedzenie, profesjonalna obsługa, duży parking. Polecam, jedzenie zawsze świeże, na miejscu i na wynos.

Katarzyna Fec

Ceny w restauracji to jakaś porażka! Komuś słoneczko przygrzało narzucając takie ceny jedzenia na wagę (79.99zl) Nieadekwatna cena do jakości,pierwszy i ostatni raz tam byłam!

Jarosław Cichosz

Bardzo nieuczciwe podejscie. Danie na wagę obejmuje talerz. Sam talerz waży 0,9 kg dużo więcej niż danie. Szacuje, że 70% wagi to porcelana. Pani gdy zwrócono na to uwagę powiedziała, że tu tylko pracuje. Rzadko wystawiam 1, ale tu z premedytacją około 70 osób oszukanych. Wstyd. Powinna się tym zainteresować inspekcja handlowa. Gdyby ktoś miał wątpliwości 70 osób mamy na świadków.

Krzysztof Figura

Pysznie, szybko i zdrowo zwłaszcza w stosunku do fastfoodów. Oczywiście niedrogo, np. kawa za free PS I bardzo miła obsługa ?